TYTUŁ: Wielka ucieczka dziadka
Autor: David WalliamsIlustrator: Tony Ross
Tłumaczenie: Karolina Zaremba
Wydawnictwo: Mała Kurka
Ilość stron: 471
To książka, która wywołuje duże emocje. Przez dużą część bardzo się śmiałam, były jednak momenty bardzo smutne.
Książka opowiada o 12-latku Jacku i jego dziadku.
Starszy pan w czasie wojny był pilotem Spitfire'a.
Niestety na starość wydaje mu się, że jest wojna a on bierze w niej udział.
Chłopiec jest bardzo zżyty z dziadkiem. Obaj kochają samoloty.
Jeśli Wy także, to tym bardziej spodoba Wam się książka.
Ale nie przejmujcie się jeśli nie macie o nich pojęcia. Na końcu książki znajdziecie słowniczek, który przybliży Wam czasy wojny, samoloty i inne zwroty których nie znacie.
Książka ma sporo zabawnych obrazków.
Najbardziej podobały mi się opisy wycieczek klasy Jacka.
"- Podczas jednego z bożonarodzeniowych wyjść dwóch uczniów ukradło strój konia wykorzystywany w pantomimie. Nakryto ich dopiero kilka miesięcy później, kiedy próbowali w tym przebraniu wziąć udział w ogólnokrajowych wyścigach konnych."
Polecam.
Jeśli mój mąż (wielki miłośnik lotnictwa) kiedykolwiek zostanie dziadkiem, to ba bank przerobi tę książkę ze swoim wnuczkiem. I to zapewne nie raz!
OdpowiedzUsuńKoniecznie!:)
UsuńMój tata też jest miłośnikiem lotnictwa, pozdrawiam panią i pani męża.
Ala